wtorek, 3 czerwca 2014

Ciąża w UK

Swoją pierwszą ciążę do 32 tygodnia spędziłam we Włoszech i muszę przyznać że opieka nad ciężarną była tam cudowna. Fakt, chodziłam do prywatnej kliniki ale opłaty wcale nie były wygórowane a badania, kontrole i zainteresowanie pacjentem na najwyższym poziomie. Teraz zderzyłam się z całkiem inną sytuacją... Na początek trzeba umówić się do położnej, która przeprowadza wywiad, pobiera krew i mocz do badania i umawia na pierwsze usg w szpitalu. Ja dostałam się do położnej w 11 tygodniu ciąży i wszystko ok, ale oprócz kontroli moczu i próby pobrania krwi (bo Pani się to nie udało :/ ) nie odbyło się żadne inne badanie!  Pierwsze usg mam na 19 czerwca czyli w 17 tygodniu a powinno się odbyć pomiędzy 10 a 14 tygodniem! Równocześnie z usg mam mieć pobraną krew do badania. Kolejne usg przewidziane jest na ok 20 tydzień i na tym w UK byłby koniec jeśli ciąża przebiega bezproblemowo. Na spotkaniach z położną odbywa się kontrola ciśnienia, moczu, obsłuchanie serduszka maleństwa i sprawdzenie położenia malucha, koniec :( Z ginekologiem, jeśli jest wszystko ok, zobaczę się dopiero na sali porodowej :O Jestem trochę tym zaskoczona i z powodu ze jestem  przyzwyczajona do innej opieki chciałabym większej kontroli w tym okresie, no ale trudno... 

Plusem w UK jest możliwość dużej oszczędności na produktach dla dzieci i przyszłych mam :) W sumie jak się umie poszukać to na wszystkim można zaoszczędzić. Np na eBayu jest możliwość wylicytowania kuponów zniżkowych, Jakis czas temu za 7£ kupiłam kupony na pampersy o łącznej wartości 30£ , czyli wchodziłam do sklepu dopłacałam np 1£ i miałam wielką pakę pieluch praktycznie za free :) Jest mnóstwo stron które umożliwiają drukowanie kuponów zniżkowych, sklepy oferują super promocje typu kup 3 w cenie 2  no i paczki które się otrzymuje przez okres ciąży w których jest mnóstwo próbek, kuponów i zniżek, są naprawdę fajnym sposobem na poznanie różnych marek produktów i wypróbowaniem ich. Dzisiaj odebrałam pierwsze dwie i pochwalę Wam się co w nich było :) 
Gotowi?

Na początek kupony i reklamy :) 



Cztery pieluszki dla noworodka, przyznam ze z tej firmy nigdy nie używałam pieluszek, ale może warto je wypróbować :)


Kolejne kupony zniżkowe.


Niezbyt dobrze widać, ale jest to krem dla przyszłej mamy przeciw rozstępom :)


Chusteczki, oliwka, krem z cynkiem i pierwszy płyn do kąpieli



Druga paczka i kolejne kupony i reklamy.



Kapsułka płynu do prania Fairy, bardzo lubię ten płyn i właśnie tego produktu używałam jak Wiki była malutka :)


Tej firmy nigdy nie używałam, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii, dlatego tym razem na pewno wypróbuję i jak będzie ok to znajdzie się na mojej liście zakupów :) W zestawie krem na rozstępy, żel do dezynfekcji rąk i płyn do kąpieli dla dziecka plus kuponu zniżkowe :) 


Jak widać :) Długopis ( przyda się bo zawsze ich brak :D ) , chusteczki czyszcząco-odkażające i kupony.


Ręcznik po kąpieli dla maluszka i próbka płynu do prania Persil . Osobiście zapach niezbyt mi pasuje :P 


Mały pojemniczek Sudocremu. Fajna sprawa bo jest malutki i do torby przy wózku jak marzenie bo nie zajmuje dużo miejsca :) 


Jak widać :) próbka pasty do zębów i kupony :)

 Tym razem by było na tyle :) Za jakiś czas kolejne paczki i kolejna dawka różności :)